Chcialam najpierw napisac jeszcze o Urugwaju i dalszych podrozach, ale nie moge sie powstrzymac: jestesmy na Amazonce!!! Dzungla jest do polowy pod woda i plywalismy po niej lodka. Max zlowil piranie! Po ksiazkach Fiedlera, filmach, wyobrazeniach i marzeniach, naprawde tu jestesmy… napisze wiecej pozniej.