Od kiedy zobaczylam graffiti w Buenos Aires, zakochalam sie w tej formie sztuki. Artystyczne graffiti sa przepiekne, prawdziwe dziela. Od tej pory staram sie poznawac street art tour z przewodnikami – oni wiedza, gdzie znalezc najlepsze prace i kto je stworzyl. W Rio to byl Dirk, w Limie Brenda. Brenda, urodzona w Szkocji, mowi swietnie po angielsku, ale jest Peruanka. Otworzyla razem z mezem firme „Tailored Tours Peru”, ktora proponuje rozne wycieczki po Limie i po calym kraju.
Wycieczka z Brenda byla fantastyczna! Przez trzy godziny chodzilysmy po artystycznej dzielnicy Limy, Barranco, ktora sama w sobie jest piekna i ciekawa. Zobaczylam mnostwo fantastycznych graffiti. Niektore maja polityczna wymowe, inne opowiadaja o historii miasta i kraju, na przyklad o Desaparecidos (#38 i #39), „Zaginionych”. Desaparecidos to ludzie, ktorzy zagineli bez sladu w czasach dyktatur militarnych w Ameryce Poludniowej, uprowadzeni i zamordowani przez wojskowe rzady w latach 70tych i 80tych.
Inne obrazy przedstawiaja znane postacie, politykow, pisarzy i innych artystow, albo po prostu fantazje ich tworcow. Za niektorymi kryja sie ciekawe historie, o ktorych mozna dowiedziec sie tylko od kogos, kto je zna. Jesli kiedys wroce do Limy, na pewno wyrusze z Brenda po nowe odkrycia i doznania.