Dwie kobiety ida powoli wzdluz rzedu drzew, dzielacego dwa pola. Poruszaja sie jak tancerki, niosac na glowach peki galezi. Ich kolorowe saris mienia sie w sloncu. Te piekne, eleganckie Hinduski to chlopki, ciezko pracujace od switu do zmroku. Kobiety Rajastanu sa piekne, niezaleznie od tego czy sa biedne, czy bogate. Ale te bogate pozostaja piekne dluzej. Nie sa zniszczone praca.
90% kobiet nie pracuje poza domem. Wliczone w to chlopki, jesli sa biedne, dorabiaja u bogatszych rolnikow. A biednych jest duzo. Nawet jesli zawodowo pracuje ponad 60 milionow kobiet, to smutna statystyka. Nasz przewodnik powiedzial z duma: „Nasze kobiety sa bardzo pracowite.” A mezczyzni? „Prawdziwi mezczyzni tez.” Obowiazkiem mezczyzn jest zarabianie pieniedzy dla rodziny. Wiekszosc rodzin zyje tradycyjnie. Na wsi praktycznie wszyscy. Malzenstwa miedzy kastami sa prawie niemozliwe. Mlode, zamezne kobiety poza domem albo przy gosciach zaslaniaja twarze, okazujac w ten sposob szacunek tesciom. W miastach obyczaje sa luzniejsze. W Delhi bardzo duzo kobiet ubiera sie w zachodnim stylu. Nie zaslaniaja twarzy. Te na wsi zreszta tez nie, jesli w domu sa goscie, ale nie ma tesciow.
Bardzo duzo wiejskich kobiet, przede wszystkim w Rajastanie, nie umie czytac i pisac. Szkoly publiczne sa darmowe. Raz dziennie dzieci dostaja posilek, ksiazki tez nic nie kosztuja. Jakosc tych szkol jest niezbyt dobra, ale dzieci sie ucza i maja szanse na lepsza przyszlosc. Niestety, duzo niewyksztalconych rodzicow nie posyla dzieci do szkol. Przede wszystkim dziewczynki czesto nie maja mozliwosci nauki, bo musza pracowac, a poza tym przeciez i tak maja potem rodzic dzieci i pracowac w domu. W miastach jest lepiej, wiekszosc dzieci sie uczy. Wedlug naszego przewodnika sytuacja sie polepsza, ale bardzo powoli. Kto moze, posyla dzieci do prywatnych szkol. Ale nawet jesli mlode kobiety koncza studia, to i tak wychodza za maz i zostaja w domu.
Tradycyjnym ubiorem Hindusek jest sari. Poza duzymi miastami prawie nie widac innych strojow, oprocz salwar kaeez, tuniki ze spodniami i szalem, zwanym dupata. To tez uniform uczennic. Sari jest kolorowe, lsniace, z bawelny, jedwabiu albo ze sztucznych materialow. Nawet zebraczki sa tak ubrane. Sari to material, 7 do 9 metrow dlugi. Hinduska ubiera najpierw spodnice, cos w rodzaju halki. Do tego dluga lub krotka, odslaniajaca brzuch bluzke. Na to zawija sari, marszczac material z przodu. Reszte przeklada przez ramie. Na glowe zaklada szal. I mnostwo bransoletek na rece.
Hinduski sa piekne. Ale sluchajac opowiesci naszego przewodnika, patrzac na wioski, pola czy ulice w miastach, jestem wdzieczna, ze urodzilam sie jako Europejka…
Bardzo ciekawie opowiadasz, gratuluje, czekam na więcej 🙂