Rysunki z Nazca do dzis owiane sa tajemnica. Wiadomo, ze powstaly przed krolestwem Inkow, prawdopodobnie miedzy latami 100 i 600, stworzone przez kulture Nazca. Niektorzy badacze datuja powstanie linii na okres pomiedzy 500 p.n.e. i 500 n.e. Na temat ich przeznaczenia istnieje wiele teorii, od motywow religijnych przez astronomie az do dziela kosmitow. Plaskowyze ma wielkosc ok. 500 km2. Niektore proste linie ciagna sie kilometrami, a najwieksza figura ma ok. 370 m dlugosci. Ponad 70 figut przedstawia zwierzeta. Od 1994 r. rysunki z Nazca naleza do Swiatowego Dziedzictwa UNESCO.

Pierwszy widok na linie mielismy z platformy widokowej. Nie rozumiem ludzi, ktorzy przyjedzaja do Nazca i nie leca samolotem nad liniami. Z platformy widac malo. A ze dotarlismy tam dosc pozno, jeszcze musielismy sie spieszyc.

Nasza wyprawa samolotem zaczela sie o 8 rano odebraniem nas z hotelu. Na lotnisku najpierw kontrolowane byly paszporty, potem waga, po czym przydzielano pasazerom samoloty. Potem musielismy jeszcze troche poczekac i uiścić mala dodatkowa oplate.

 

Co-Pilot odebral nas z poczekalni i zaprowadzil do samolotu. Kazda maszyna ma 6 miejsc, ale zwykle lataja z 4-5 pasazerami. Po krotkiej sesji zdjeciowej pilot przydzielil nam miejsca i moglismy wsiasc badz wgniesc sie do samolotu – drzwi byly mniejsze niz w samochodzie.

Kazdy pasazer dostal Headset (sluchawki z mikrofonem), zeby rozumiec co opowiada co-pilot. Niektorych figur nie widzielismy od razu, wskazowki byly bardzo przydatne. Kazda figure oblecielismy z dwoch stron.

Niestety, cala przyjemnosc skonczyla sie juz po 30 minutach. Przy wyjsciu mozna praktycznie bez problemu dostac sie na lotnisko – nie bardzo wiedzielismy, po co byly te wszystkie kontrole na poczatku…

Na koniec uszczesliwilam jeszcze wlascicielke malego sklepu z pamiatkami kupujac kilka naprawde ladnych rzeczy (chcialam wiecej, ale Chris postraszyl mnie brakiem miejsca w walizce).

W miescie w wielu miejscach mozna zobaczyc reprodukcje figur, na przyklad te:

Wiekszosc linii tworzy geometryczne figury, jak trapezy, trojkaty czy linie proste.